Witajcie,
Czas lata, czasem urlopów, ale i porządków. Kiedy robimy kapitalny remont bądź generalne porządki bardzo często pozostają nam bibeloty. Zastanawiacie się co zrobić z niepotrzebnymi deskami i rzeczami, które nie wiecie jak wykorzystać? Nie macie serca ich wyrzucić, ale też pomysłu na drugie życie? U mnie też czasem tak jest… sporo rzeczy czeka na swój czas i na pomysł. Koncepcja na wykonanie stoliczka przyszła mi do głowy nagle i od razu wzięłam się do pracy. Mój stolik DIY został wykonany z pozostałych desek, które wcześniej służyły jako mały ozdobny płotek.
Do jego wykonania potrzebne były: wkręty do drewna, wkrętarka, biała farba – lazura (nie kryjąca), pędzel, wyżynarka, szlifierka i papier ścierny. Te rzeczy posiadałam, więc jedynym kosztem były kątowniki. Z czego wynika, że koszt stolika to ok.4 zł oraz poświęcony czas- sama przyjemność.
Zaczęłam od podstawy- przycięłam 18 desek na długość 50 cm. 5 desek ułożyłam jedna obok drugiej i przykręciłam do podstawy. Tak powstała góra stoliczka. Następnie czynność powtórzyłam. W ten sposób uzyskałam dwa blaty, jeden na góre i jeden na dół stoliczka. Tak, jak widać na zdjęciu.
Później blaty zostały wyszlifowane i raz pokryte farbą.
Na końcu połączyłam oba blaty ze sobą, tak by powstał kwadratowy stoliczek, a następnie jeszcze raz całość pomalowałam. No i voila!!!!!! Gotowe:)
Satysfakcja gwarantowana. I pytanie do Was, które rozwiązanie wolicie? W jakiej aranżacji stolik wygląda piękniej? Ogród czy dom??? Do następnego
6 komentarzy
Prosty i szybki pomysł 😉 Cudowna aranżacja! Pozdrawiam
Dziękuję:) Prostota wygrywa zawsze
Jak dla mnie zdecydowanie ogród😊 przepiekny stolik. Marzy mi się taki 😊 pozdrawiam
Dziękuję😊 pozdrawiam również😊
wiedziałam, że jak do ciebie wpadnę, to na pewno czymś zaskoczysz. i co? a jakże, zaskoczenie totalne! obie aranżacje są śliczne, ale ogród do mnie bardziej przemawia
pozdrawiam!
Serce mi rośnie 😊 dziękuję za te miłe słowa😊 pozdrawiam